Kursik zobaczyłam u SweKi. Nigdy bym nie pomyślałą , że skuszę się na taką robótkę....no ale lekko znudzona sznurami zabrałam się do roboty . Był wioeczór i moje oczy coś nie dowidziały coś przeoczyły i praca została odstawiona na dwa dni. Po dwóch dniach znowu zaczęłam od studiowania kursu napisanego świetnie przez Swietłanę......i udało się do momentu rozsupływania spirali koralików i prób spinania tego wszystkiego w kolię. Łał ......... znowu rozłożona Oglala czekała dwa dni na moje zainteresowanie.
No i wreszcie okiełznana leży przed moim samsungiem bezwstydnie pozując do zdjęcia. W sekrecie się przyznaję, że daleko jej do doskonałości.....ale pierwsze Oglale pewnie tak mają.....no i nie wiem czy będzie następna.?????
Bardzo ładnie ci wyszła!^^ Tak, też się zawsze męczę na ostatnim etapie :(
OdpowiedzUsuńPowodzenia z następnymi oglalami! :)
PS Jeśli będą pytania - możesz liczyć na moją pomoc! :)
Bardzo dziękuję. No i już jest pytanie: czy gdyby pierwszy sznur koralików(podstawa) był wykonany z większych koralików( ciut) to czy nie będzie na koniec Oglala bardziej stabilna? I fajnie i wielkie dzięki, że od czasu do czasu wstawiasz jakiś kursik .Całuski dla Ciebie.
UsuńPięknie wyszła :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie po wyróżnienie :*
OdpowiedzUsuńwg mnie wyszło cudnie
OdpowiedzUsuń